Moje dziewczyny uwielbiają kolorowe święta, muszą być bombki, światełka drewniane zabawki cały ten czar, błysk i długie ubieranie, zachwyt nad każdą sową, konikiem czy ptaszkiem. Nie da się ukryć, że ja też w tym odnajduje przyjemność i powrót do swojego dzieciństwa ale muszę powiedzieć, że takie naturalne dekoracje proste, wręcz surowe chodzą za mną bardzo. Minimalistycznie ale z wielką uwaga na detal i klimat. Czy ktoś da radę w tym roku, zostawić w pudełku grzybki czerwone, skarpetki i laseczki w kropki?????



Zdjęcia: www.idylloghim.blogspot.nl, WALTHER& CO, breadandolives.tumblr.com, Sommerjentensphotography, www.parolanasema.blogspot.com

[ad name=”Responsive”]