Cudownie by było tam pojechać. Być, może komuś się przyda link do niewielkiego hotelu typu Bed & Breakfast, ze wspaniałymi tarasami z widokami na ogród czy morze i z pięknie urządzonymi pokojami gościnnymi. Prostota, smak i autentyczny klimat, powoduje, że właśnie tam chce się pojechać i spędzić wakacje. Malutka osada Ginostra, na wyspie Stromboli, aż do 2004 roku nie miała elektryczności, chyba do dziś drogi nie są oświetlone i trzeba używać latarek czy latarenek. Do osady można się dostać drogą morską, nie ma w niej w ogóle samochodów ani innych pojazdów, jedynym transportem są muły i osiołki ( wyczytałam, że też pojazdy z trzema kołami na prąd). Jedna z atrakcji to nocna wyprawa do krateru z którego wypływa co kilka minut lawa. Jest to miejsce pozbawione zdobyczy techniki, na próżno szukać tu bankomatów, wystawnego hotelu z basenem czy wielu kawiarni ale jest to miejsce doceniane za spokój, ciszę i przepiękną naturę a także widoki. Pewna niedogodność to podróż z małymi dzieciakami. Wyspa niestety nie posiada  plaż a jedynie 2-3 łagodne skaliste zejścia, które umożliwiają kąpiel w morzu.  Może to być jednak miejsce małej wyprawy zaplanowanej w czasie podróży na Sycylię. Oj , oj już się tu dość mocno wkręciłam i za chwile będę wiedziała o tej wyprawie wszystko. Póki co w tym roku z pewnością nie ten kierunek ale kto wie, kto wie co z przyszłym, chociaż muszę powiedzieć, że mocno pewna Pani Jackowi  zakręciła w głowie tematem GRUZJA! Tyle na dziś, na plaże kochani do lasu gnać i nie siedzieć przed monitorem!

Casa dei Poeti

Lokalizacja: Ginostra, wyspa Stromboli.

Zdjęcia: Bed & Breakfast MareSole Ginostra