To studio oczywiście jest do wynajęcia na potrzeby produkcji filmowych i brakuje w nim śladów obecności domowników.  Zaskakujące dla mnie było to odkrycie bo z moim wyobrażeniem MANHATTAN-u ma niewiele wspólnego, to tylko dowodzi jak niesamowite musi być to miejsce i jakie perełki skrywają tamtejsze poddasza. Niezmiernie malowniczy jest miętowy stolik z kolorowymi krzesełkami na tle tej bieli. Nie widziałam jeszcze tak imponującego wejścia do łazienki, szkoda że nie możemy poznać historii tego  miejsca. Miłego weekendu!








Zdjęcia: JJ LOCATIONS