KALENDARZ ADWENTOWY.DIY

To ostatnia chwila na przygotowania do projektu KALENDARZ ADWENTOWY. Na niedzielę pierwszego grudnia powinniśmy być gotowi z wypełnionymi kieszonkami, skarpetkami, woreczkami czy pudełeczkami. Oj nie jest to łatwe i co roku poszukiwania drobiazgów zaczynam znacznie wcześniej. W tamtym roku w komentarzach pojawiły się świetne propozycje więc od razu linkuje ( KALENDARZ ADWENTOWY ), żeby korzystać bo co dwie głowy to nie jedna a przecież tych głów siedzi tutaj sporo! Poniżej ADWENTOWY KALENDARZ, który może być na wieszaczku z haczykami ale może być również na gałęzi czy na drabinie. Generalnie zasada jest taka: pomysł, praca, chęci i odrobina zakupów. 

Papier pakowy, stemple Muji z kartofla też mogą być, Pixy obowiązkowo od nas ze sklepu Z potrzeby piękna… , podobnie jak myszki w skarpecie i grzybki

Chwila wystarczyła, żeby zmienić kolorystykę i wykorzystać śliczne zawieszki ceramiczne. To propozycja dla tych, którym dzieci podrosły i baśniowe skrzaty wyprowadziły się z domu. Białe sówki, czy gwiazdki, łosie później odwieszamy na świąteczne drzewko lub wykorzystujemy do pakowania prezentów, ślicznie to wygląda.  

U nas w domu, KALENDARZ ADWENTOWY z pewnością będzie kolorowy z dominującym kolorem czerwonym, ale mogę zdradzić małą tajemnicę, że w tym roku pannę zieloną chcemy spróbować udekorować na biało z odrobiną srebrnych dodatków ( zawsze mi się to marzyło ). 

Więcej pomysłów proszę szukać  pod hasłem KALENDARZ ADWENTOWY, ja już mówię dobranoc, w kolejnych postach będziemy myśleć o choince, oknach i ścianach.  Zdjęcia: Aga i Jacek Kwiatkowscy ( www.zpotrzebypiekna.com )