Powrót do przeszłości -1950 r.

Przede wszystkim kolor na mnie mocno podziałał, zabawa zielenią jej odcieniami. Szmaragdowy, pistacjowy do tego gdzie nie gdzie róż. Trudno powiedzieć czy to mieszkanie jeszcze czy muzeum. Okaz wspaniały z siedziskiem ze skóry, oryginalna z tamtych czasów maszyna grająca a także mnóstwo innych detali pamiętających lata 50. Myślicie, że ktoś tam mieszka?
Ten minutnik znalazłam na australijskiej stronie Big House Home Wares.


„Pastelowe Lata”

Oczywiście jakże by miało być inaczej, w łazience również króluje pistacjowy z różem.
Podziwiam dbałość o detal, szlaczek na kaflach niemal w identycznym kolorze
co ubikacja i wnętrze wanny. Więcej zobaczyć można tutaj.

Bibeloty, kicz aż razi po oczach ale takie to były czasy,
słodkie lizaki i cadillaki, wszystko „cukierkowe” ale patrząc na te vintage zabawki
zaczynam jednak rozumieć kolekcjonerów i piewców tej epoki.
Słodkie, słodkie i jeszcze raz słodkie. No, nie mówcie, że nie….

Zakupy zrobiłam w : Target (stół), Big Chill Fridge (lodówki), New Retro Dining (krzesła),
Trade India (zegar kuchenny z sekundnikiem), Big House Home Wares
(pojemniki na proszki do prania), Retro Planet (telefon).