Różowa kuchnia

Trochę prowokująco, żeby przełamać pewne schematy i nabrać dystansu do tego co nas otacza. Słodki, kiczowaty, landryna, Barbie i co tam jeszcze wymyślicie.. Ciekawa jestem co o tym sądzicie? Bo co ja sądzę to chyba wiadomo….:) Różowa kuchnia nigdy nie przyszłaby mi do głowy ale nie znaczy to, że ten szalony pomysł nie wpadł mi w oko. Poniedziałek czas zacząć i życzę Wam żeby był taki różowy jak te dzisiejsze zdjęcia :).

The Pink Kitchen
A little provocative to break schemes and gain some distance to what surrounds us. Sweet, kitschy, candy, Barbie, and what you can still think about… I am curious what do you think? Because what I think is probably known ….:) Pink kitchen never would come to my head, but that does not mean that this crazy idea have never fallen into my eye. It is a time to start Monday and I wish you that it is going to be such pink like those pictures today :).

Zdjęcie z Domino

Zdjęcie z Taverne Agency

Zdjęcie Michael Grimm

Zdjęcie z Coastal Living

Zdjęcie Marie Claire MaisonNie ma na tym blogu zdjęć, które by mi się nie podobały a więc i te „różem oprószone”
pod wieloma względami robią na mnie duże wrażenie i z przyjemnością na nie patrzę.
Zdjęcie Marie Claire Maison
There are no photos on this blog which I would not like and hence the „pink sprinkled”
in many ways do a great impression on me and I am glad I look at it.