Niedokończone sprawy

W końcu na spokojnie kiedy emocje ucichły i bez pośpiechu, mogę sobie usiąść i poczytać, zatrzymać się na dłużej i pomyśleć. Lubię kiedy dużo się dzieje, kiedy bawimy się z czasem w ganianego ale kiedy przychodzi czas uspokojenia i wyciszenia czuję ulgę. Teraz jest taki moment i strasznie mi dobrze z nim☺ Bardzo dziękuję wszystkim , którym się chce czasem coś napisać i którzy w ten sposób wiedząc bądź też nie, wspierają mnie niesamowicie☺ I za to dziękuję za nie obojętność☺

A na koniec ostatnia nie załatwiona sprawa: Anuszka i Enchocolate (pierwsza i ostatnia – to wyszło przypadkowo) a także Hania z Face Booka zapraszam po odbiór niespodzianek z pierwszej rocznicy
Z potrzeby piękna…. Jedna z poniższych rzeczy trafi do Was. Z przekory nie podaje która, no chyba, że …..:) Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Unfinished issues….
After all the excitement when calmly and without haste, I can sit and read, stop and think for a longer time. I like when a lot is happening when we play with time but when the time comes I feel calm and quiet relief. Now is the moment and I’m very good with it 🙂 Thank you all, who sometimes want to write something, and who thus knew it or not support me tremendously:), And I also thank you for not being indifferent.

And at the end of one not resolved issue: Anuszka and Enchocolate (first and last – it came out accidentally) and Hania from Facebook invite to receiving surprises of the 1st anniversary of “Z potrzeby piękna…”. One of these things will go to you. I do not indicate which for whom, unless …..:) I greet and wish you a nice day.

Zdjęcie Z potrzeby piękna… (zestaw miarek, melaminowe łyżeczki i breloczek)